Dzisiaj przychodzę do Was z postem,który uwielbiam czytać na każdym psim blogu-mianowicie psia szafa.
Czy Iron ma sporo rzeczy?z jednej strony tak,ponieważ kiedyś mając pierwszego psa,miał on tylko jedną obrożę i smycz-czyli to co najpotrzebniejsze.
Natomiast Iron ma kilka obroży oraz smyczy i nadal jak widzę jakąś nową w sprzedaży,która ma piękny wzór mam ochotę ją mu zakupić.
Kupowanie psich rzeczy stało się dla mnie przyjemnością.Sobie już nawet nie pamiętam kiedy po raz ostatni coś kupiłam,wszystko wydaję na psiula.
Psia szafa
Jak już zaczęłam mówić o smyczach i obrożach to może od tego zacznę.Smycze
1.Krótka smycz i pas samochodowy w jednym.
2.Smycz treningowa(15 m).Dosyć nowy nabytek(kupiona w sklepie apetate.pl).
3.Smycz przypinana(ok 5 m).Najczęściej używana.(Kupiona w sklepie stacjonarnym).
4.Smycz(ok 1,80 m),czasami używana.
Inne
5.Kaganiec plastikowy-już wiele przeszedł,Iron potrafi go zdejmować,ale pełni swoją funkcję.
6.Kantarek-moja chwilowa zachcianka,aktualnie nie używana,ale w swego czasu była naprawdę pomocna.
Szelki
7.Szelki czerwone firmy Trixi.-przyznam,że nie lubię-pies mocno na nich ciągnie.
8.Szelki czarne firmy AniOne-moje ulubione i chociaż wizualnie przypominają szelki Trixi te są one mniej masywne i z innego tworzywa.
9.Szelki czerwone firmy AniOne-kolejne takie same,różnią się tylko kolorem,natomiast te wiele już przeszły są prawie od początku z Ironkiem.(Jakby się ktoś przyjrzał brakuje im jednej klamry,niestety ząbki szczylka pokazały co potrafią).
Obroże
10.Obroża czerwona(nie wiem jakiej firmy) Iron chodzi w niej rzadko.
11.Obroża niebieska w jamniki od firmy Baylabel.Iron chodził w niej dwa miesiące niestety kółko odpadło (teraz jest tylko lekko wsadzone,ale przy lekkim pociągnięciu niestety odpada).Aktualnie nie używana.
12.Obroża firmy Bobby fr. bardzo często noszona.Iron pięknie się w niej prezentuje.
13.Obroża łańcuszkowa,niestety plącze się w Irona kudełki,dlatego jej nie nosi.
Oprócz tych mamy jeszcze dwie:jedną czerwoną AniOne oraz niebieską Dingo,którą nosi.
A teraz to co chyba każdy uwielbia-zabawki! 😃
Szarpaki
1.Szarpak zrobiony przeze mnie z szalu.
2.Szarpak polarowy od firmy Szarpej,a właściwie to co z niego zostało :p Iron nadal uwielbia się nim bawić.
3.Kolejna pozostałość po szarpaku polarowym tym razem robionym przeze mnie.
4.Szarpak sznurowy wygrany w konkursie.
5.Szarpak sznurowy zakupiony w zoologu.
6.Chyba można zaliczyć go do szarpaku,świetny do przeciągania,ale przez Irona mało używany niestety ma za dużą piłkę na końcu.
Piłki
7.Piłki tenisowe-co tutaj pisać,Iron je uwielbia.
8.Piłka zapachowa z twardej gumy.
9.Kolejna taka jak powyższa tylko większa.
Gryzaki
10.Twarde ringo-nie ma dnia kiedy by leżało niegryzione i nie maltretowane przez Irona.
11.Następny twardy gryzak,tak jak poprzedni kupiony w Pepco i często używany.
12.Elastyczny gryzak z gumy.
13.Ringo wykonane z twardej gumy.
14.Piłka z dziurą w środku,służy doskonale jako aport,ale również można do środka włożyć jakiś przysmak.
Piszczałki
15.Zdecydowanie jedna z jego ulubionych zabawek-świnka.Nie zauważyłam i kupiłam ją uszkodzoną(nie piszczy)ale może to dobrze.
16.Piszczący boczek.
17.Piszczący stek.
Dyski
1.Plastikowy dysk-trochę już zniszczony(Iron go już nie używa).
2.Tak jak poprzedni jest plastikowy,czasami używany(kupiony razem z gazetką Mój pies).
3.Dysk Dog Chow- mój ulubiony,najczęściej z niego korzystamy podczas nauki.
4.Zapachowy z miękkiej gumy.
5.Plastikowy,teraz nie używany.
+dwie piszczałki znalezione w domu po czasie :p
Pluszaki
Maskotki Iron po prostu kocha,w jego krótkim życiu przewinęło się ich naprawdę sporo,ale "przetrwały" tylko dwie,ale te słowo to za dużo powiedziane😉
Dodatki
~karta pupila~
~koc Dog Chow~
Pielęgnacja
~Chusteczki do pielęgnacji uszu i łap~
~Szampon ZooArt~
~Szampon Dog's Profit~
~Maści: Cortex do ochrony skóry,na podrażnienie i do łap~
~Maść Paw Wax do ochrony łap~
~Preparaty na pchły i kleszcze: Fiprex oraz Selecta~
~Cążki do pazurów~
~Grzebienie~
Karma
Na dzień dzisiejszy Iron je poniższe karmy.
Miski
Suplementy diety
~~The secret of Burudika~~
~~Gamollen active~~
To wszystko co udało mi się odnaleźć w domu, a Wy jak podchodzicie do do tego tematu?też kolekcjonujecie akcesoria, czy macie najpotrzebniejsze rzeczy?
Ja uwielbiam kupować psie rzeczy, jednak nie mamy ich zbyt dużo. Vasco też kocha pluszaki i również u nas nie mają długiego życia :D
OdpowiedzUsuńOj, kolekcjonuję, zdecydowanie kolekcjonuję. To uzależnia! :D Od jakiegoś czasu mam bzika na punkcie psich obroży, jednak najwięcej u nas jest zabawek.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą też muszę się wreszcie zabrać za napisanie tego typu postu - zwlekam z tym i zwlekam.
Też przyznam zwlekałam z tym,ale w końcu napisałam :D
UsuńJaka fajna kolekcja! :D
OdpowiedzUsuńDzięki! :D
UsuńMiałam to samo! Kupiłam gumowego kurczaka, po niedługim czasie pies wesoło biegał z ukatrupionym kurczakiem bez głowy, która leżała smutno w kącie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie posty! <3
OdpowiedzUsuńPóki co łaciaty ma jedną (!) obrożę, smycz i szelki, ale od kiedy mam bloga i bardziej siedzę w psiej blogosferze, też mam takie zachcianki, żeby nakupić psu o wiele więcej, niż sobie, aktualnie polujemy na Ruffki po jak najlepszej cenie :)
Ja najchętniej bym wykupiła cały sklep, ale jednak zazwyczaj wychodzę tylko z kilkoma smaczkami. Jumper ma 2 obroże, 3 smycze, ok.4 zabawek i dzisiaj zakupiłam linkę treningową. Niestety ograniczenia finansowe :(
OdpowiedzUsuńAle mam w planach zakupić parę zabawek ;)
Pozdrawiamy Julia & Jumper
Ja także mam bzika na punkcie psich rzeczy, i to całkiem sporego! Super kolekcja! :)
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji, powiedziałabyś mi jak sprawują się te cążki do pazurów? Mam w planach je kupić, ale nie wiem czy się sprawdzą, bo poprzednie które mieliśmy w ogóle nie chciały ciąć :/
Pozdrawiamy M&B
Cążki w prawdzie były kupione z myślą o kotach,ale u Irona także dają radę :D tną dobrze:D
UsuńOoo, sporo tego macie, chociaż jakbym u siebie wszystko powyciągała, to pewnie też by trochę było! Bo przyznam szczerze, też uwielbiam kupować jej różne rzeczy, więc na przykład szelki mamy jedne ulubione, które ma od bardzo dawna, ale już obroży i smyczy mamy kilka... Że o całym pudełku zabawek nie wspomnę! :D
OdpowiedzUsuńA jak się u Was sprawdzał kantarek? Czy on rzeczywiście działa? Bo myślałam parę razy, żeby kupić, ale w końcu jakoś to nie doszło do skutku...
Pozdrawiamy!
Tak kantarek pomaga,ale ciężko było w naszym przypadku ponieważ Iron tak jak kaganiec ściągał go :p
UsuńDużo macie psich rzeczy ! :D Maniactwo chyba naprawdę wchodzi w krew, mi też sprawia przyjemność kupowanie psom rzeczy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
czekoladowy-team.blogspot.com
O matko, a myślałam, że my mamy sporo obroży, smyczy i zabawek jednak wy bijacie nas! :D
OdpowiedzUsuńRównież kocham kupować Soni różne pierdółki, nasza psa szafa jest tak ogromna że już mi miejsca na te wszystkie rzeczy brakuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy: http://soniakochanasunia.blogspot.com/