Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją zabawki Zolux.
Fanpage: kliknij tutaj
"Od 1933 roku firma Zolux kontynuuje rodzinną tradycję pewnej francuskiej rodziny, która zainwestowała w branżę produktów dla zwierząt, tworząc obecnie grupę z siedzibą we Francji, dynamicznie i z pasją działającą na rynku produktów dla zwierząt.Grupa dystrybuuje swoje produkty pod markami ZOLUX, FRANCODEX Santé Animale, MASTERY i SAINT BERNARD za pośrednictwem oddziałów we Francji, w Polsce, we Włoszech lub korzystając z pomocy partnerów w ponad 50 innych krajach. Produkty ZOLUX, FRANCODEX Santé Animale i MASTERY są dostępne w wielu sklepach wielkopowierzchwniowych, sklepach specjalistycznych i na stronach internetowych sklepów naszych partnerów. Produkty marki SAINT BERNARD można znaleźć na półkach dużych marketów wielkopowierzchniowych."
Zabawka ze sznura z piłką tenisową
W ramach współpracy do testów otrzymaliśmy zabawkę,którą można bawić się w różny sposób.Gdy miałam wybrać jaki ma to być typ zabawki ciężko było mi się określić.Iron uwielbia aportować,gryźć i ciumkać przedmiot oraz najlepiej gdyby można było się nią przeciągać.Firma stanęła na przeciw Ironowi w doborze odpowiedniej zabawki i takim sposobem niżełek stał się posiadaczem masywnego sznura z piłką i uchwytem.Ja byłam zachwycona od samego początku-zabawka spełniała wszystkie wymienione powyżej punkty idealnej.
Jest ona z nowej gamy zabawek dla psów, składająca się ze sznura pustego w środku i piłki tenisowej.
Zabawka działa korzystnie na rozwijanie szczęki i pozwala na interakcję opiekuna i psa.
Włókna sznura pozwalają na zachowanie higieny jamy ustnej u psów.
Zabawka działa korzystnie na rozwijanie szczęki i pozwala na interakcję opiekuna i psa.
Włókna sznura pozwalają na zachowanie higieny jamy ustnej u psów.
Podczas zabawy słychać efekt "chrupania" ,który pobudza psa do dalszego szarpania.
Zabawkę testowaliśmy ponad dwa miesiące,dlatego przyjrzyjcie się temu nienagannemu wyglądowi,bo za chwilę Waszym oczom ukaże się "inna" zabawka! :p
Woda,błoto,intensywne przeciąganie,aportowanie,gryzienie i wyciąganie nitek,to wszystkie próby na które Iron wystawił zabawkę Zolux. Jak myślicie- jak teraz wygląda?
Odpowiedź niżej 😈😆
Wygląda na to,że Iron wymęczył zabawkę w mocnym stopniu,ale pomimo tego nadal się trzyma i nam służy.
Dość łatwo utrzymać ją w czystości wystarczy włożyć ją do pralki i jest jak nowa-no prawie :p
Podsumowując
Odnoszę wrażenie,że zabawka spełnia wszystkie oczekiwania dla psów.Każdy czworonóg na swój sposób będzie bawił się sznurem z piłką.Nasza zabawka jest nadal w dosyć dobrym stanie i mam nadzieję,że posłuży nam jeszcze przez dłuższy czas.
Mój pupilek jak był jeszcze mały to też miał podobną zabawkę :*
OdpowiedzUsuńMój blog
Pewnie ^^
OdpowiedzUsuńZabawka fajna, ale niestety nie dla nas. Przy moich psach każda jedna piłka tenisowa pęka. Jakiś czas temu kupiłam dwie tenisówki Kong AirDog i obie poległy już po pierwszym dniu zabawy.
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń