Codziennie z Ironem chodzimy na długie spacery,do tego dochodzi przynajmniej dwa razy w tygodniu jazda przy rowerze i aktywne zabawy.Oprócz tego "treningi" frisbee gdzie pies jest cały czas narażony na kontuzje.Dlatego też Iron potrzebuje stałej ochrony na stawy.
Co znajdziemy na psim rynku?
Firma ScanVet oferuje szeroki wybór preparatów dla naszych czworonogów,a jednym z nich jest ArthroScan kęsy.
W plastikowym, szczelnie zamykanym opakowaniu znajdziemy 60 kęsów. Po odkręceniu produkt zabezpieczony jest dodatkowo folią ochronną.
Po otworzeniu ukazują nam się duże kęsy w kształcie "walca".
Myślę,że duże psy sobie poradzą w zjedzeniu najlepiej,ze względu na wielkość,Iron jest średnim psem i już miał pewne problemy.Małe pieski będą miały większy kłopot,ale zawsze można pokroić kęsy.
Pierwsze spotkanie z preparatem na stawy było ważne,dlatego,że już zawsze w tedy wiem czy będę musiała ukrywać daną rzecz w karmie a może wcale nie będzie takiej potrzeby.
Po otworzeniu Iron intensywnie wszystko wąchał,był ciekaw co tym razem dostanie.Pierwszy kęs-wziął i od razu wypluł,chwilę lizał,jeszcze wąchał i powolutku zaczął zjadać.Z następnymi było coraz lepiej i za każdym kolejnym pies chciał więcej.
Iron mieści się w przedziale 16-35 kg więc dziennie zjadał po dwa kęsy.
Preparat w postaci kęsów można zabierać ze sobą wszędzie,jest to wielki plus ponieważ nie musimy się martwić np. o to czy syrop w szklanej butelce się nam nie zbije,bądź po prostu będzie podczas podróży nieporęczny. I jeszcze jedno-posiadając syrop musimy stale pilnować temperatury i przechowywać go w odpowiedniej,natomiast o kęsy nie musimy się bać,możemy je ze spokojem włożyć do woreczka(np na przysmaki) bądź do kieszeni i nic się z nimi nie stanie.
Cena jest zależna od sklepu gdzie dany produkt zamawiamy.
ArthroScan kęsy kosztuje mniej więcej około 95zł.
1 kęs zawiera:
Glukozamina 600 mg Omega 3 300 mg
MSM 250 mg
Siarczan chondroityny 240 mg
Kolagen (typ II) 30 mg
Kwas hialuronowy 30 mg
Czarci pazur 25 mg
Mangan 2,5 mg
Witamina C 50 mg
Witamina E 100 j.m.
Właściwości: "ArthroScan Kęsy zawiera zestaw specjalistycznych składników, które kompleksowo wspierają funkcjonowanie stawów. Omega 3 i czarci pazur cechują się naturalnym działaniem przeciwzapalnym. Chondroityna i glukozamina pełnią funkcje budulcowe, wspomagają regenerację chrząstki i zapobiegają mikrouszkodzeniom związanym z intensywnym ruchem lub przeciążeniem stawów. Kolagen typu II stanowi główny białkowy składnik macierzy chrząstki stawowej, istotny do utrzymania jej odporności i elastyczności. Kwas hialuronowy odpowiada za lepkość, właściwe funkcjonowanie mazi stawowej oraz odżywienie chrząstki stawowej, chroni powierzchnię chrząstki przed uszkodzeniami. Witamina C i mangan są niezbędne w syntezie kolagenu, witamina E posiada naturalne właściwości antyoksydacyjne. MSM stanowi źródło siarki niezbędnej do syntezy glikozaminoglikanów."
Zastosowanie: Profilaktycznie u zwierząt w okresie wzrostu, szczególnie dużych i olbrzymich ras, u psów sportowych, pracujących i aktywnych oraz u psów seniorów lub z nadwagą. Wspomagająco w stanach zapalnych, zwyrodnieniach i innych problemach w obrębie stawów, zaburzeniach rozwojowych stawów, po urazach narządu ruchu i zabiegach ortopedycznych
Suplement na stawy sprawdził się u nas bardzo dobrze. Nie wystąpiły żadne niepożądane skutki uboczne. Cena moim zdaniem jest jak najbardziej adekwatna do jakości produktu.
A Wy stosujecie coś na ochronę stawów swoich pupili?
Pozdrawiamy!Natalia&Iron
My również stosujemy profilaktycznie preparat na stawy (konkretnie Antivital CaniAgil). To produkty, których działania gołym okiem nie widać, ale uważam, że bardzo potrzebne. Zwłaszcza przy bardzo ruchliwych psach. Lepiej zapobiegać niż leczyć:)
OdpowiedzUsuńU nas na razie fajnie sprawdza się produkt od Pokusy - Chondroline KingSize. Strasznie mocno mu zaufałam i chyba na razie nie planuję zmiany. Jest tani mając pod uwagę jego wydajność. Szkoda, że dopiero w tak późnym czasie doszłam do wniosku, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Mogłam się za to zabrać o wiele wcześniej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! | biscuit life - blog