2 paź 2017

Wszystko i nic


Witajcie kochani!
Od dłuższego czasu na blogu oraz facebook'u była cisza,ale już wracamy! :D To prawda na razie tylko na bloga.
Dzisiejszy post będzie o tym co u nas się ostatnio dzieje ciekawego i co w najbliższym czasie będziecie mogli przeczytać.
Od dłuższego czasu z Iron'kiem ćwiczymy wymianę zabawek.Widać już duże postępy.Jeżeli będziecie chcieli z chęcią podzielę się naszą metodą oraz tymi poradnikami z których częściowo brałam pomysły i w jakim znalazłam tą idealną i skuteczną metodę.
Jak wiecie już dawno jest koniec wakacji, z tego powodu też rzadziej pojawiają się posty,ale postanowiłam określić jeden dzień w tygodniu w którym posty będą regularne.


Tak jak obiecałam sobie by nie kupować zbędnych rzeczy, tak się tego trzymam - więc jestem z siebie zadowolona.Myślałam,że będzie to trudne,bo w końcu jak tak szybko można "wyleczyć się" z maniactwa psich akcesoriów - a jednak! :D 


Chciałam również Wam powiedzieć,że Iron'owi udało się schudnąć! Dokładnie 3kg. 
Ogólna kondycja się mu poprawiła co widać w codziennych spacerach,zabawach.


W następnym poście pojawi się poradnik,który myślę większość osób zaciekawi,ale chciałabym żeby został on na razie niespodzianką ;) 
Oprócz tego kilka przepisów mojego autorstwa na udane ciasteczka dla psa - różne rodzaje.

W dzisiejszym poście to już wszystko,zdaje sobie sprawę,że jest on napisany bardzo chaotycznie.
Podzielcie się co Wy ciekawego porabiacie,albo nad czym pracujecie  ze swoim psem.
Jeżeli chcielibyście poczytać o konkretnej rzeczy  na naszym blogu - napiszcie w komentarzach ;)

Pozdrawiamy Natalia&Iron!

2 komentarze:

  1. Wyleczenie się z psiego zakupocholizmu też wydaje mi się niemożliwe. Szczerze mówiąc w cale nie chcę się z tego wyleczyć, bo piesełki moje by mnie znienawidziły :P Czekamy na nowy post :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi przez szczeniaka maniactwo coraz bardziej się powiększa... Obecnie udoskonalamy starsze sztuczki, cały czas dopracowujemy aport, zostań i do mnie. Z Silme ostatnio zaczęłam pracować nad dostawianiem się do nogi :D

    OdpowiedzUsuń