13 gru 2017

Okoń... a może by tak inaczej?


Pamiętacie jak na blogu przedstawiłam Wam Ninę(suczkę w typie husky) - szukała ona domu i wiecie co?Udało się! Sunia została adoptowana 😃

Dzisiaj chciałabym żebyście poznali kogoś innego...pies,który jest zupełnym przeciwieństwem Niny. Mówię o Okoniu - 3 letnim,małym psiaku,skrytym,uczuciowym i nieufnym.Jego historia jest pewnie identyczna jak wielu psów,którym los dał bezdomność.Okoń do schroniska trafił jako mały szczeniak.
Szczeniak,który nie wiedział co się dzieje,dlaczego jest w takim miejscu...Wiecie kiedy to było?Bodajże w 2015 roku trafił do dużego schroniska,gdzie każdy psiak ma małą szanse zostać wypatrzony.Wtenczas nikt nie poświęcał uwagi małemu podrostkowi,bo jak?Schronisko jest do teraz przepełnione psami.
Następnie,jako już dorosły pies, trafił on do innego schroniska - w Obornikach.
Tutaj zaczęto z nim pracować,ale co może zrobić wolontariusz w jeden dzień?
...

Ehh za chwilę będzie 2018 r.
Jak kto tak szybko zleciało? Pamiętam doskonale pierwszy dzień kiedy poznałam Okonia,sama z początku nie odważyłam się go pogłaskać,bliżej poznać i szczerze żałuje.Wyglądało to tak,że psiak wszystkiego się bał,ale trudno się nie dziwić.Nigdy nie był w towarzystwie ludzi dłużej niż czas poświęcony na karmienie w boksie.

Minęło sporo czasu,za Okoniem wiele dni spędzonych w schronisku,wiele prób wyciągnięcia go na spacer,nie wszystkie udane - wiele porażek kończących się tylko dobrymi chęciami,zapałem i próbami.Ale także wiele odniesionych sukcesów,dzięki powolnej  i ciężkiej pracy pies teraz daje się głaskać.Tak pozwala na dotyk człowieka,podejście a nawet wyczesanie,co wielu psom sprawia problem.
Czasami uda się go zapiąć i wyjść na spacer- widać,że nie jest mu łatwo a przed nim dużo pracy.
Potrzebuje on częstszego kontaktu z człowiekiem,by móc mu zaufać,nie jest to proste ale wykonalne.




Spacerując z nim zawsze mam łzy w oczach,przykro mi jest kiedy widzę,że nic więcej nie mogę zrobić.Wiem,że codzienna praca z nim da ogromne efekty i możliwości. 
Jest to możliwe - nie jest to pies na którego nie ma 'ratunku',który nie będzie czerpał z życia szczęścia. Jestem przekonana,że to wszystko da się osiągnąć,ale trzeba do tego osoby,dobrej duszy,która będzie chciała dzielić z nim swoje codzienne życie,wspólnie spędzać czas, poznając siebie wzajemnie,chodzić na spacery i odkrywać nowe to rzeczy.

Myślę,że gdyby Okoń  mógł przemówić,zrobiłby to właśnie teraz...

"Cze-e-ść z góry przepraszam,jestem nieśmiały i niepewny.Moje życie jest ehhh szkoda mówić,po prostu chyba nie miałem szczęścia i nie dane mi było spotkać tą jedną, jedyną osobę,która mnie pokocha i da schronienie.Moim wielkim marzeniem jest...trochę mi wstyd tak przy wszystkich,ale marzę by ktoś mnie pokochał...wiesz tak z całego serca,by poza mną świata nie widziała.By będąc w pracy o mnie w wolnych chwilach myślała.Chciałbym z tą ukochaną osobą spędzać dnie,uczyć się na nowo żyć,cieszyć się,móc na powitanie kręcić ogonem,widzę jak inne psy to robią,ale...ja ...jakoś nie umiem...nie mogę,to trudne.Chciałbym znać to uczucie,marzę by widzieć uśmiech na twarzy osoby,która mnie pokocha.Moje życie nie należy do łatwych,ciężko mi tak od razu komuś zaufać,dlatego potrzebuję czasu,dużo i największym moim życzeniem na święta jest by właśnie od kogoś dostać szansę.Bym ja mógł zaufać,bym mógł pokochać i zostać pokochanym.
Okoń"


* http://www.schroniskoazorek.pl/do-adopcji/item/20165-oko%C5%84
tel. 665 054 582 - kontakt Schronisko Azorek http://www.schroniskoazorek.pl/kontakt


Mam prośbę,powiedz dalej,że jest taki pewien ktoś jak Okoń 

💜

2 komentarze:

  1. Super piesełek. Mam nadzieję, że trafi się ktoś kto i Jego pokocha i zaadaptuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. I see your blog daily, it is crispy to study.
    Your blog is very useful for me & i like so much...
    Thanks for sharing the good information!
    หนังไทย

    OdpowiedzUsuń